Nie mogłam
ciebie zatrzymać
chociaż trzymałam z ręce
łzy spływały jak grochy
i pękało z bólu serce
nie chciałam ciebie puścić
chociaż ręce mi drżały
tuliłam się
do ciebie w marzeniach
a usta bezgłośnie coś krzyczały
wyrwałeś mi się z ręki
spojrzałeś chłodnym wzrokiem
chciałam ciebie zatrzymać
a ty ominąłeś mnie
poszedłeś bokiem
a mama mi mówiła
że jesteś tylko draniem
mówiłeś płynne
piękne słowa
które kończyły się kochaniem
dla ciebie
chciałam dom zbudować
rodzinę ci założyć
a ty wybrałeś inną drogę
nie chciałeś
przyszłości zemną tworzyć
pragnęłam ciebie zatrzymać
oddać tobie serce
mama mi mówiła
ja na wszystko
głucha byłam
a teraz krwawi mi serce
Autor Waldi