Bo teraz nic nie ma sensu…:(

Stoi. Sama nad przepaścią.
Krzyczy:
Skoczę! Moje życie nie ma sensu.
Tyle osób skrzywdziłam,
Chociaż sama przez nie wiele łez uroniłam.
Ale oni tego chcą,
Chcą bym znikła stad.
Po co wiec się urodziłam?
Po co? Skoro tyle serc zraniłam.
Inaczej miało wyglądać życie me,
Lecz to ja zmieniłam je.

Ona teraz wie, że nie ma odwrotu.
Skoczyła i poszła tam skąd nie ma powrotu.