Dlaczego…

Dlaczego serce
czasami łomocze,
jakby się
wyrwać chciało.
Dlaczego
czasami smutkiem
jak parawanem okrywa,
tęsknoty w nim
jest nie mało.

Lecz wystarczy że
w sobie poczuje,
że ktoś uśmiech
mu właśnie daruje.

Że ciepło płynie
strumieniami
i wypełnia się
szczęśliwymi myślami.

Korzysta z tego,
by w sobie zamknąć
coś wspaniałego,
co napełnia go
oddechem miłości
i dodaje sercu lekkości.