Kochasz tych którzy Cię codzień ranią…
Myślisz o tym jak sprawić by żadna z łez nie zaszkliła się w ich lustrach
Kochasz tych którzy Cię codzień kłamią…
Przytulasz do siebie każde wspomnienie
Kochasz tych którzy codzień podnoszą na Ciebie dłoń zapomnienia…
Kochasz tych którzy zabierają Ci nadzieję i zakrywają oczy gdy krwawisz
Ty kochasz Oni udają