Dla M.M.

Że mnie opętałaś mówić Ci nie muszę,
że zabrałaś me serce,rozum i mą duszę,
że wyzwolić się ciężko z Twojego brzemienia,
że zostało mi liczyć na cud zapomnienia,
że chciałem szczęścia Twojego i szczęścia mojego,
że niestety każde z nas musi należeć do świata swojego,
że te światy spotkały się zupełnym przypadkiem,
że spotkanie to musiało zakończyć się moim upadkiem…

… tak myślałem, lecz
przeznaczenie nasz los wciąż odmienia
i mimo mojego w Ciebie zapatrzenia
dała opatrzność siłę, zdrowy rozum, wolność dla mej duszy,
i świadomość, że serce skały nie poruszy
a gwiazdę która zgasła mi kiedyś na niebie
znalazłem nie w próżni kosmosu…

…lecz znów obok siebie.