Kraina pod niebem… – (KALAMBURY)

Gdzie kończy rejs obłok
i chmura na niebie
gdzie orzeł ma gniazdo
i stroszy swe pióra
a wiatr dniem zmęczony
do morza zawraca
tam stoją?,/no wiecie/…

wciąż mgłą są spowite
i patrzą w dół dumnie
w tym lustrze co wodne
odbijają lico
pasterze stad owiec
co strachu wyzbyte
najwyższe po Stwórcy
to?,…./przecież/

te leżą leniwie
w pas lasów wtulone
nie zmieni ich nawet
największa wichura
i nawet (ewaaga)
ma chwile uniesień
wśród skałek i szczelin
tych?…/^.^/