pewna Ela z miasta Krzyki,
– będę pisać limeryki!-
odkrywczo krzyknęła,
pióro w rękę wzięła,
i czeka na słowa krytyki.
pan co mieszkał pod Poznaniem
cieszył się sporym uznaniem
limeryk przeczytał
a to ci kobita
wypowiedział z poważaniem
no i spokój w mieście Krzyki
Ela kocha limeryki
komentarz dostała
że forma wspaniała
lecz zabrakło w nich liryki