Literki w wirtualnej wannie

W bezpośredniej rozmowie
nie mają takiej śmiałości,
lecz kąpiąc się w literkach
obnażają do nagości.

Chociaż się nie widzą, wyrazy oczy kuszą
w czułe zespolenie pieszczoty ciała z duszą.
Tchną żywym pożądaniem, bliskością oddechu,
zapachem zjednoczenia i podniecenia śmiechu.

Palce na klawiaturze
biegną ku spełnieniu,
nie dbając o pisownię
poddają się pragnieniu.

Na chwilę
przystają,
wsłuchują…
Ciał drżenie –
iiii….ochhhhhh…
iiiiiiiiii….jużżżżżżżż…..
W stan uniesienia
rozkosz porywa,
zmysłami dusze rządzą.

O, chwilo (nie)szczęśliwa!