Moje ciało…

Całe moje ciało z pragnień powstało,
chce pieszczot by  w ich dotyku
jak na fali płynąc,
rozkoszą się wypełniać
w namiętności zginąć.

I wtedy z każdą chwilą
ogień w nim ciepły płonie,
gdy z delikatną czułością
wędrują po nim dłonie.
Chce poczuć smak i zapach,
co porusza zmysły,
by w tym zespoleniu ciał
fajerwerki rozbłysły.