Taki żar

Ten żar
co z nieba się leje
jest jak ty
i twoje spojrzenie
wszystko się rozpływa
nieśmiało pytasz
czujesz

mało powiedzianego
co mogą zdziałać
twoje dłonie kochane
ukrop namiętności
w każdym dotyku
i promyk miłości
każda pieszczota
ust doskonała

muśnięcie skroni
podrażnia zmysły
rozbiera nas do nagości
oddajemy się rozkoszy

mówisz że ..

a ja się nie wzbraniam
jedna chwila
spięcie ciał
i strumyk płynie
ulga rozkoszy
i cisza nastała

Autor Waldi