Nasze lekarstwo i broń

Myśli karmione samotnością,
nabrzmiałe tęsknotą,
głęboko zapuszczają korzenie depresji.

Jak słaby i drżący płomień życia
bez Twoich łask, Panie.
Duchu święty wspomóż darami,
aby ich światło
rozpraszało wszelkie ciemności,
dodało siły ducha i ciału,
by moc działania spełniała się we mnie
przynosząc ulgę bliźnim.

Odgrzebmy zakopane talenty,
jeszcze nie za późno,
w świat ponieśmy radość.
My – dzieci Boga,
nigdy nie jesteśmy sami.

Naszą bronią modlitwa.