Niczego nie było
chociaż pragnęłam
wzrokiem uwodziłam
w uczuciach utopiona
każdą chwilą pieszczot
jestem wyzwolona
namiętnością dziką obdarzona
pławiąca w rozkoszy
dnia i nocy
w ramionach księżyca
niczego nie było
pozornie
przyznać się nie chciałam
lecz w ciszy pragnień
cała sobą drżałam
czułeś mnie dogłębnie
wiedziałeś że nie mogę
ukryć tego co się dzieje we mnie
chciałabym iść
ulicami wsi i miast
czuć powiew wiatru znów jesienny …
dobrze mnie znasz
i każdy dotyk twój jest bezbłędny
pieszczoty jakie mi dajesz
są jak krzyk mój daremny
czy niczego nie było
przecież dobrze wiesz
każdy milimetr mojego ciała znasz
i życie moje oddane tobie też
cały świat jest w nas
i twoja delikatność we mnie jest
Autor Waldi