Patrzysz. Chciałbyś widzieć tak wiele, lecz tam nie ma już nic.
Nie ma uczuć, ciepła…
Tylko ta ciemna dusza.
Z głębi serca tylko ty jej chcesz ufać, bo dostrzegasz światło,
które połyskuje maleńkim ognikiem, tę nadzieję.
I to jest to wielkie uczucie,
bo przecież nie wiesz dlaczego kochasz.