Czemuż to puste kochanie
wystarczy włożyć
do pocałunku duszę
w sercu rozpalić namiętność
i noc przestanie być senną
samą siebie zadziwisz
co można zrobić
kiedy jesteś zemną
ciche szepty do uszka
dają podniecenie
dotykiem twojej ręki
muskasz lekko po twarzy
spoglądasz głęboko w oczy
wiem o czym marzysz
odchylasz głowę
oczy się zamykają
usta drżąc w pocałunku
piersi o piersi się stykają
gęsią skórkę mamy na całym ciele
skąd wiedziałeś
że takie kochanie istnieje
ty mi o tym powiedziałaś
swoim spojrzeniem
kiedy milczałaś
dotykając mnie rękoma
już w podświadomości
zemną się kochałaś
puste kochanie
teraz wiesz że takie nie istnieje
dopóki ja i ty jesteśmy razem
ono jest naszym zbawieniem
Autor Waldi