Samolub czy Ideał ?

Powiedziałaś mi wieczorem
Że masz dosyć, że to chore
Chcesz odpocząć i że boli cię głowa
Że już działam ci na nerwy
Że nie możesz tak bez przerwy
Więc zasnąłem jak myszka bez słowa

Nic już na to nie poradzę
Masz nade mną taką władzę
Że nie umiem ci odmówić kochana
Ale wiedz, tkwią we mnie żądze
Że za żadne pieniądze
Nie wytrzymam dłużej niż do rana

Żadna siła mnie nie zmusi
Bym cię rankiem nie poddusił
Gdy się zbudzi we mnie męskie serduszko
Więc się wyśpij moja mała
Byś duszenie wytrzymała
Lecz nie ręczę, że wytrzyma łóżko