Śniadanie

Skończyły się jajka, dżemy i twarogi.
Co by na śniadanie bez zakupów zrobić.
Poszperam w lodówce, coś w niej pozostało.
Cebula i czosnek – to trochę za mało –
kawałek kiełbasy i boczku kawałek…
Na gorąco podam śniadanko wspaniałe.

Uduszę cebulę, dodam do niej czosnku,
podsmażę kiełbaskę na stopionym boczku,
doprawię szczyptą soli i pieprzem Cayenne.
Oj będzie śniadanie – smaczne, niecodzienne.

Oj będzie,
oj będzie śniadanie.
Zaproszę,
zaproszę cię na nie.

– Smacznego!
– Smacznego – nawzajem.
– Na zdrowie!
– Na zdrowie – dodaję.