Kupiłem dziś słoneczny chleb
świt polał go chłodem
pobłogosławiłaś nożem
nie mając nic pod spodem
A na błękicie nieba
uśmiech błyszczał nad miastem
jasny poranek jak ty
jak świeża bułka z masłem
Wiersze autorskie, wiersze na każdy temat.
Kupiłem dziś słoneczny chleb
świt polał go chłodem
pobłogosławiłaś nożem
nie mając nic pod spodem
A na błękicie nieba
uśmiech błyszczał nad miastem
jasny poranek jak ty
jak świeża bułka z masłem