Ty jesteś plamą barwną, co świat buduje

Ty jesteś plamą barwną,co świat buduje

łoskotem skrzydeł motyli,

płomieniem igrającym w dłoniach

Ty jesteś ciepłym deszczem,

wiatrem,co samotny obłok pogania po błękicie,

szumem liści w sadzie moich myśli

Ty jesteś gwiazdą spadającą na suche oblicze ziemi,

muzyką,która w mej duszy gra,

skrzydłami,co unoszą ponad świat

I jesteś także słowem wypowiedzianym,

rajem poznanym,

gdzie pojmuję sztukę i miłość,co przemienia

w życie wszystko będące niegdyś z kamienia