Pod kopułą gwiazd
w zieloności traw
w szumie strumienia
w zagłębieniu dłoni
-popatrz w głąb siebie-
W pucharze czereśni
w gęstym mroku
z zamkniętymi oczami
wprost-pod powiekami
-odnajdziesz mnie-
Po śladach stóp
moich,nie-moich
może tak,może nie
idź przed siebie
a odnajdziesz swą drogę