Umysły wyobraźni

Umysły pełne wyobraźni co dzień dają nam o sobie znać,

Od pierwszego blasku świtu, uczą tylko żeby zewsząd brać.

Nie pochlebiają darowizny, strat bez sensu na niekorzyść,

Są szczepionką od zarania, gdy człek pieniądz stworzył.

Będąc w posiadaniu najsilniejszej broni, wspomnień czaru,

Jednocześnie są bateryjką dla ludzkich zegarów .

♦♦

Oto mój drogi czytelniku, jak ja widzę świat:

Szara scena, na niej Ty sam a nad Tobą kat.

Audytorium gdzieś wesoło szczerzy zęby widząc bat.

Wszak dziś na ścięcie musisz cierpieć wiele męki lat.

Jako pierwsza stoi rozrywka zamożnego ogółu,

Będąc potwierdzeniem maksymalnej dawki bólu.

Już nie musisz się starać, próbować i dręczyć,

Pozwól na scenę, tam czeka kat, on Cię wyręczy.

 ♦♦♦

Wieki bez celu mógłbyś przemierzyć z takim umysłem,

Zanim rzeczywiście byś dostrzegł skalę utopii i zachłyśnięć.

Niebywałej magii manipulacji od wczesnych lat istnienia,

Krążących ideałów i prób ich ucieleśnienia,

Braku przebaczenia dla stworzeń tej Ziemi,

Bo przecież…

Nikt tak nas nie niszczy,

Jak my siebie sami na tym świecie.