Wiara pobudza zmysły nasze
nadzieja trwać nam pozwala
by miłość się rozwijała
budować ją tylko trzeba stale
a wyniesiemy ją na ołtarze
mówiłem czasu mi potrzeba
każdy krok muszę rozważyć
by na miłości się nie sparzyć
ona jest łaskawa cicha
lecz życie nie znosi róż
ciągle ten pośpiech
który w życiu
zniszczył wiele już
powiedz gdzie się śpieszysz
jak to jest
mówią miłość cierpliwa
wybaczyć wiele może
i ten księżyc
który nas podgląda
patrzy coraz śmielej
a ty wytrwać nie chcesz
czy nie możesz
chciałbym ci dać świat
którego nie znaliśmy do tej pory
gdzie tuląc się do siebie
przeżywamy piękne poranki
i wspaniałe wieczory
wiara pobudza zmysły
nadzieja wszystko może
to czemu tu się śpieszyć
Pytam ciebie O Boże na wieki
będę twój
Autor Waldi