To nic…

to nic że za oknem wciąż pada
śnieżyca idziesz pod wiatr
taki gwar u sąsiada
i nie możesz wcale spać
to nic ona stąd już odeszła
i zostałeś taki… sam
to nic…
bo nadzieję w sercu mam

wiara nadzieja i miłość…
w Betlejemską zrodziły się Noc
Jezu…to duszy Twoja moc
wiara nadzieja i miłość…
to dzieciąteczka dary trzy
z nimi są słodkie nawet łzy

to nic że nie możesz wstać z łóżka
w krzyżu strzyka i w nodze cię rwie
że już jesteś staruszek staruszka
i choroba dręczy cię
to nic że nieszczęścia parami
pękło lustro przecieka kran
to nic…
ja…dzieciąteczka dary mam…