Wnusia Zosia

Kiedy   ranny   świt    pachniesz   świeżutką   bułeczką 

a   o  poranku    jesteś   już    jak    jogurtowe    ciasteczko

Z  niecierpliwością   czekam  przy  Tobie  o  porannym   brzasku 

kiedy  otworzysz   oczy   mój   mały  aniołku   mój  mały  bobasku