Wyczytać z obrazu
to czego szukam
marzeń
miłości błękitnych łez
bałwany chmur
jak białe rumaki
pędzące w świat gdzieś
i tętent kopyt
sięgający wysokich drzew
i dusza ukryta
w tym jaskrawym słońcu
mówiąca o nici babiego lata
że złota jesień już jest
i liście
z drzew pożółkłe popadały
i tylko szelest
słychać pod stopami
jak zduszona miłość w sercu jest
i tylko łzy oczy pozalewały
pytasz
czy warto było kochać
oddawać się
i tylko barwy
jesieni nienaruszone pozostały
a miłość pytasz
dziś
co to jest
czy tylko marzenia
zatarte
o miłości pozostały
sama nie wiesz
czy to słowo ma już sens
Autor Waldi