Wyimaginowana

Obiekt moich westchnień, na Twój obraz posąg tworze,

Ty stojąca na wietrze, ja przy Tobie… serce złoże

Zapatrzony w trwałość – Ciebie, jak i oka blask Twój,

Chcę ruch wskazówek wspólnie śledzić aż do kresu,

Bo tylko Twój uśmiech poprawia mi nastrój,

Przy Tobie mi tak lekko, spokojnie…nie czuje stresu…

Obiekt mego pożądania, na Twój wzór portret zrobie

Twarz Twa już naszkicowana a mój cień jest tuż przy Tobie

Dwa wymiary opisują pięknosć i sekret moich wyobrażeń

Szeptem myślę „jesteś tworem ożywionych marzeń„,

Choć fizycznie niedostępna – dla mnie namacalna,

Więc pytam „czy jesteś tylko dla mnie taka idealna?

Całe Twoje „ja” i w lustrze odbicie ciała,

Gdybyś Ty wiedziała jak to na mnie działa

Bo jak posąg trwała i jak portret żywa

Jesteś tym natchnieniem, które czasem bywa…

w mojej wyobraźni