Z dołu lepiej widać

Często się mówi spojrzyj na to z boku
gdy pienić się w sobie zaczynasz
a ja przykucam i z dołu patrzę
i widzę po swojemu
jeszcze zupełnie inaczej

Dzisiaj dostrzegłam konflikt wielki
widziany okiem małej kurdupelki
spox i szczepionka w szranki uderzają
chociaż wiadomo równych szans nie mają

spox to wytrawny w słowie komentator
i wiersz jak napisze też nie byle jako
trzeba się nad tym trochę pogłówkować
mądre skojarzenia bardzo mądre słowa
i zawsze dokładnie wszystko wyważone
pewnie jest szczęśliwy ma ciepło domowe

Przeciwnikiem jego niejaki szczepionka
najchętniej by pisał swe ody do słonka
miłości nieznanej może zakazanej

prześmiewczo wybiera króciuteńkie formy
w swym pisaniu szczery nawet bardzo skromny
nie leżą mu w piśmie długie epopeje
przelewa na papier to co wiatr przywieje
myśli swe gorące emocją ożywia
stuk klik pstryk
z uśmiechem na twarzy nowy wiersz wysyła

mówię to wam szczerze z dołu lepiej widać
rzadko tu zaglądam chociaż bardzo lubię
bo tu nikt nikogo dotąd nie miał w czubie
i będę odwiedzać spox-a i szczepionkę
bo ich bardzo lubię pod tym samym słonkiem

na tej samej ziemi
razem tu żyjemy.