Za Wcześnie 1127

 

Za wcześnie przyszedłeś

bez pukania Panie

nie jestem jeszcze gotowy

a chciałbym zjeść  śniadanie

a skoro już jesteś

 

to usiądź do stołu

porozmawiaj zemną

jak kiedyś za młodu

pamiętasz deszcz padał

 

i słońce świeciło

a jednak na świecie przyjemniej było

Panie czy pamiętasz

tęczę na błękitnym niebie

to wszystko pochodzi

 

przecież od Ciebie

spójrz proszę na życie

też z innej strony

tam gdzieś jest susza

a tu świat zatopiony

 

czy nie masz dosyć ludzi nękania

a może to

z powodu grzechu powstania

więc siadaj Panie tu kawę proszę

a ja między czasie grzechy powynoszę

 

widzisz Panie

jak można z Tobą

lekko się do dogadać

tylko wystarczy grzechy swoje

odpowiednio poukładać

 

 

 

Autor Waldi