Złota Klatka 1056

Drzwi do serca ci otworzę

klatki złotej wrota też

i miłością cię otoczę

by niewoli położyć twojej kres …

złota  klatka piękna była

 

któż by takiej nie chciał mieć

ona blaskiem wciąż kusiła

cóż gdy miłości nie było w niej

łzy spływały do nurtu rzeki

 

spowite smutkiem duszy mej

niby przyszłość świetlana była

a uwięziłeś w klatce złotej serce me

dłonie włosy całowałeś

 

i dla siebie mnie tylko miałeś

o wolności zapomniałeś

ty ją bardziej doceniałeś

zapomniałeś

że ja wolność w miłości kocham też

 

drzwi do serca ci otworzę

klatki wrota złotej też

i wypuszczę na wolność

byś pokochała bardziej mnie

miałaś rację

 

złota klatka nic nie znaczy

gdy miłości brak ci w niej

złote wrota ja otworzę

korzystajmy z wolności

w miłości pięknej  tej

 

 

 

Autor Waldi