A może jest możliwe

Tak Cię Boże teraz czuję.
Obejmujesz wiatrem,  szepczesz,
liści jesiennym zapachem
zapraszasz pod Swój Dach.

Kasztanowym sercem kusisz,
uśmiechasz się do mnie słońcem.
– Na co czekasz?  Kochaj, kochaj!
Zatrzymam dla ciebie czas.