Chociaż ale dziękuję

ostatni wiersz z cyklu…*miłości w sieci…
moje pióro już przytępiło się tym tematem
i tak na prawdę…to nikt nikogo nie gwałcił…
ale…
lepiej być niekochaną niż oszukiwaną….

chociaż…
jak rybkę z sieci mnie wyłowiłeś
dla swojej żądzy mnie uwodziłeś
sieć tkana słowem biegłym w tej sztuce
mówiłeś zrozum przyjdzie czas wrócę
teraz znów inną swym piórkiem pieścisz
nie mam od ciebie już żadnych wieści
byłam zielona w tej w sferze uczuć
nie dostrzegałam haczyka ukłuć
nie masz wciąż czasu żeby być ze mną
noc mi bez ciebie nie jest przyjemną

to…podziękuję tobie tym wierszem…

ta chwila razem była wspaniała
krew namiętności barwę przybrała
do mego serca znalazłeś kluczyk
już się nie będę ze smutkiem włóczyć
wiesz, wymarzonym kochankiem byłeś
uwierzyć w siebie mi pozwoliłeś
wspomnienia skrzętnie w kuferku schowam
dziękuję bardzo, przyjmij te słowa.