ciągle w nim krzyczy
tamten dzień
sobotni i sierpniowy
ta jedna noc
wciąż rzuca cień
przyprawia o ból głowy
uciec od męczących zmór
zapomnieć
uznać tu nie ma winy
lecz znów podstępnie
szepcze coś
zapytaj o przyczyny
więc pyta o to siebie
w duszy analizuje
dlaczego tak się stało
i jaki lek zaordynować
żeby już
tak bardzo nie bolało