Demony ..tańczą walca
cichutko unosząc na palcach
orkiestra gra
tym demonem jesteś ty i ja
wpatrzeni w siebie
świat wiruje dookoła nas
melodia płynie
dyrygent
nie spuszcza wzroku z nas
batutą znaki daje
orkiestra nie przestaje grać ….
żegnajcie łabędzie
przychodzi noc
miłości jest czas
w białej puchowej pościeli
nagie ciało się ściele
piękne wzgórki
i kształty są jak pieśni
chórów Anielskich
ty demona w sobie masz
tysiącami dotyków
jak nuty arię wyzwalają
z siebie ty potrafisz siebie mi dać
ta wilgoć podniecenie
są jak nutki
z których melodią płynie
orkiestra nie przestaje grać
ty i ja to demony dwa
Autor Waldi