Novalis
Upojenie zmysłów ma się tak do miłości, jak sen do życia.
jesteś moją żywą pamięcią
twoje słowa kuszą i nęcą
a zmysłowością tak bardzo działasz
spójności z tobą chce moje ciało
słowa i dotyk
uśmiech spojrzenie
zmieniasz tembr głosu
już czuję drżenie
jak ty to robisz
wciąż masz to w sobie
to takie coś
myśl ciało przenika
pękają haftki u mego stanika
przełykam ślinę
naprężam mięśnie
rozluźniam płynę
w szale kochania
z tobą wciąż z tobą
twoja twarz postać
słońce przysłania
rozluźniam uścisk
spokojny oddech
nie znam większego
od ciebie …”drania”
kochany kochany kochany…
Jan Izydor Sztaudynger
Koncert miał dziwnie nieskładne brzmienie: wpierw grały zmysły, potem sumienie.