Kto ci to powiedział
że umieranie
powolne konanie
to wyjście
z niebezpiecznej drogi
nie stawaj ty na krawędzi
szukaj tego
czego inny nie znajdują
potem oni
stają na krawędzi
a w locie
kroku swojego żałują
jedynym
wyjściem jest
miłości szukanie
uśmiech na twarzy
spojrzenie w głąb serca
i w ciemności wołanie
a na pewno miłość
się przydarzy
bo w ciemności
lepiej widać
echo dalej niesie
i miłość z podwójną siłą
na fali ci niesie
Autor Waldi