Jawa czy sen?

Droczyłeś się z jej fantazją
na paluszkach
wchodząc do wieczornych myśli
Z pasją
zapalałeś świece
Obnażałeś jej ciało
dłońmi które rozpieszczały
każdy milimetr zmysłów
Ustami szyję muskałeś
Dryfowałeś
w jej pragnieniach bez słów
Kochałeś się z jej ciałem…
Kochałeś się
z oczyma zamkniętymi
A kiedy odchodząc przed świtem
na paluszkach
mieszałeś się z tłumem ludzi
ginąłeś w nim
aż do zmierzchu