Ja nie wierzę Premier Tusk
jedzie do Emiratów Arabskich na rowerze
mógłby lecieć samolotem
naród pokryłby to potem
biedaczyna pręży ciało
Bo pod górkę mu się dostało
poty siódme tam wylewa
przy tym dziarsko sobie śpiewa
drogi mamy nie najlepsze
ale ja to wszystko pieprzę
Dziury jakoś poomijam
a z narodem powywijam
jestem przecież jak ta żmija
umiem dobrze lawirować
słowem swoim też szafować
myślę co tu zrobić dalej
Może podnieść ceny paliw
na autostradzie zrobię bramy
chociaż drogowe w paliwie mamy
my w Rządzie się nie poddamy
skoro ja na rowerze do Emiratów dymam
takie podwyżki Polak wytrzyma
Autor Waldi