Kiedy zachodzi słońce

Smutne słońce już zachodzi,

Wraz z nim miłość odchodzi

serce rozpłakane, błądzi

Szuka spokoju, uczuciami rządzi!

dusza niespokojna płacze,

Czarna wrona do snu już kracze.

marzenia w proch obrócone,

Wspomnienia po kątach rozrzucone.

Dzieciństwa chwile; jakież to niewinne

A teraz? Wszystko przeraża; jakież to inne…

ludzie być ze sobą nie mogą,

Rożnymi problemami rozdzieleni

Ze smutkiem w sobie wpatrzeni