cudze życie
jakiś dramat lub obyczaj w moją egzystencję
wciska ekran niebieskawą łuną pików
tutaj cisza
samotne wieczory oddam na wynajem
pilotem się podzielę
a nawet zrezygnuję z niego ostatecznie
nieudolnie rzucam kostką
lecz szóstka oczek stale poza zasięgiem
odgłos krzątania zza ściany
jest najpiękniejszą serenadą
niewyśpiewaną do końca
więc nasłuchuję i czekam
jestem w scenariuszu czy poza nim