KTO TO WIE?

Jestem jak dojrzale wino Martynki
Intensywna czerwień.
Oddająca subtelną nutę mięty..
Dojrzała i klarowna.

Choć czasem mało wymowna.
W skład wchodzi zawiłości wiele.
Brak zaufania czy w głowie się nie zakręci.
Żaden dzień się nie powtórzy.
Nie ma dwóch podobnych.

Lubię się schować na jakiś czas.
Jakoś tak, nienaturalnie.
Trochę przesadnie, pobyć sama..
Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu….

Jest też we mnie wiara.
Że będę ze szczęścia kiedyś pijana.
Historia miłości od wieków już znana.
Najgorsze jest uczucie bezradności,

A może to był mój chory sen.
Że czerwone wino piłam
O szczęściu marzyłam.
KTO TO WIE?