Jakże to jest

Jakże to jest, żeś mi wciąż nieznana
a od prawieków niszczysz sny ciche
a każda dusza tobą pijana
i byłaś wcześniej wśród nas niż Psyche

Uczę się ciebie i wciąż odkrywam
tę moc wyśnioną, nową, tajemną
gdy zda się jesteś, nagle odpływasz
by wrócić piękniej i pobyć ze mną

Rozkosznie strojna w stubarwne tęcze
w zdroje radości i w cierpień brzemię
w pióropusz marzeń, w kwiatów naręcze
tulisz swym ciepłem jak słońce ziemię

Jakżeś jest cudna, jakżeś jedyna
odważna, mocna, skromna, ostrożna
najcudowniejsza serca dziewczyna
miłości moja, dajże się poznać