Parasol szczęścia

z małej chmury mały deszcz
powiesz nic nowego
wiem

czy pamiętasz jak pod drzewem
jak pod drzewem mokrym stała
coraz większe krople deszczu
na parasol twój czekała

Ela Elka jak wyglądasz
i się razem roześmiałeś
w całej dolinie zabrzmiało
przemoczone wasze szczęście
słońcem w oczach spoglądało

ona jak deszczu kropelka
co o parasol się odbiła
parującym ciepłem łachocząc w szyję
przylgnęła ramieniem otulona

dzisiaj słońce z chmurą się droczy
śniegiem czy deszczem na ziemię spaść
przysłoniłeś sobą oczy
inaczej postrzega wasz świat

słońce słoneczko kochane
wyjrzyj nareszcie zza chmur
powitaj uśmiechem ranek
przeniknij urojeń mur

mur za którym w bólu
wciąż rodzi się trudna miłość

czy z małej chmury mały deszcz…