„Szczęście w miłości”

Każdy z nas miłość swą ma, czy szczęściem swym można zwać Ją .
Czy szczęście to nie ta osoba, która wysłuchać pragnie nas?
Ona jedyna jak światło w świecie mrocznym tym, jak drogowskaz drogi prawej.
Czyż szczęścia ona nam nie niesie w słowie pocieszenia każdym swym?
Osoba ta ukochana twa wysłucha cię, jak wszyscy odwracają się plecami do ciebie i cię lekceważą.
Gdyż szczęśliwą widzisz ją, to szczęście i twą dusze rozpiera w chwilach złych.
Czyż przeznaczone najpierw cierpieć jest nam, by poczuć szczęścia smak?
Czyż nie cieszymy się czasami iż bliscy nasi odeszli z świata tego, złem i troskami przepełnionego, być może do świata marzeń i radości?