Przytul

Wykrzyczeć miłość,
wyrzucić z siebie,
to wszystko co szeptem się wkradło
dotykiem zaczepnym,
tkliwością spojrzenia,
w nadziei błysk, duszy zwierciadła.

Przytul te zmienne nastroje,
serc drżenia i łez muzykę.
Przytul cierpienie i radość,
przywróć kochania lirykę.

Wykrzyczeć tę miłość,
wyrzucić z siebie,
a Ty, złap ją
i przytul,
przytul ten krzyk.
Czy to tak wiele…
Spalmy złudzenia.
Niech wiarą zakwitną
kwiaty na ich popiele.