Śladami nocy i dni

Nic nie mów, proszę, nie wypominaj,
kiedyś zdradziłam,
oboje wiemy jaki to ból.
Nie byłeś dłużny, też doświadczyłeś,
zdradzającego poznałeś „miód”.

Miłość przebacza, miłość rozumie
zauroczenia ten obcy sen.
Tylko na chwilę zgubiłam w tłumie
ciebie, lecz teraz na pewno wiem,

przy tobie słońce nigdy nie gaśnie
i księżyc wtula się w jego cień.
Dzikość w bukiecie ma także osty,
a płomień serca kolor jak krew.

Nie mów nic, proszę, nie wypominaj,
mój ty mężczyzno.
Całuj, ach scałuj te słone łzy,
niech przebaczenia moc na nas spłynie,
ukoi dusze w jedności – my.

NAPRAWDĘ TYLKO TY :)