Tonie Ulica

 

 

Tonie cała ulica

wielkiego miasta

porą wieczorową idziemy

szept unosi się cichy

 

srebrny księżyc przez chmury

śmiało przenika

odwracasz głowę

łza w ramionach moich

 

brylantowa tonie

oczy błyszczą

jak szmaragdy dwa

jesteś szczęśliwa

 

pośród płynących

po niebie gwiazd

przytulasz się

jeszcze bardziej

 

myśląc jak to jest

że szczęścia tyle

spotkało ciebie

na jeden raz

 

ty i ja

marzenia spełniamy

mając siebie  od tylu lat

i srebrny księżyc

mruga zalotnie do ciebie

 

zazdroszcząc nam

tego ciepła

które jest w nas

a ofiarował nam je Pan

 

i tylko brylantowa łza

jest świadectwem

najpiękniejszej miłości

jaka od lat tkwi w nas

 

 

Autor Waldi