Twa(o)ja i święta

To już ostatnie wypociny w tym temacie,
tak nakręca mnie ten staż,
żeby przyznał chociaż raz
– Jestem WASZ ( Wasz Adorator Stażem Zasłużony)

Nasza miłość wieki trwa.
Piszę do cię, jestem twa.
Och, nie!
Czytaj – Twoja!
Tak poprawniej i ma sens,

TWA w „kobiecie” to grzeszenie,
jako, że staż pewien mam,
no i jestem z Częstochowy,
o opinię swoją dbam.

**************

*TWA – Towarzystwo Wzajemnej Adoracji
„kobieta” – strona z wierszami

Na pewnego krytyka:

Po tym razie już zamilknę.
Staż i tak zostanie stażem,
On poważnie, ja się bawię,
szkoda czasu dla pustych rozważań.