O pewnej moralności napisała
formą fraszkową, zdawkowo.
Tylko z jedną spotkała się obmową.
To pani Dulska się odezwała,
swemu zgorszeniu upust dała,
od prostytutek autorkę wyzwała.
Mądrość ludową powtarzam niezmienną
„Uderz w stół a nożyce się odezwą”