A gdzie prawda

odsłaniam okno
tak smutno
mokre liście wtulają się
w maski samochodów
umierają na asfalcie
wiatr zatapia je w kałużach
podszyte wiatrem szaty drzew
łopocą swym chłodem…

nie, nie , nie chcę na to patrzeć
zarażać się smutkiem
opuszczę słoneczną roletę
zamknę się w swoim świecie…
złudzeń