Chłód

Już oddech ucichł i oczy zgasły
Już nie ma myśli ani nawet słów
Odeszłaś a razem z Tobą radość
Chłód tak ogromny ,że aż bałam się podejść
Ale jeszcze słówko szepnę Ci do ucha „Nie zawiodę Cię”

Ktoś mówi odejdź już starczy
A ja pragnę Cię przytulić i zostać z Tobą
Już nawet chłód Twych dłoni mnie mnie nie przeraża
Każdy dzień to walka z wspomnieniami
Ból na myśl o Tobie

Żałuję wszystkich straconych dni
Przepraszam za każde przykre słowo
Nie potrafię pisać bo łzy rozmazują mi obraz
-Wybacz ale już kończę[*]