Droga

Koniec drogi jest juz na wyciągnięcie ręki, ale Ja ciągle kręce sie w kółko…..

Tęcza doprowadziła mnie do kolejnego Miasta Duchów….

Nic się nie zmieniło.

Słońce zamiast leczyć, rani….

Ciągle spotykam tych samych porcelanowych ludzi…..

Droga jest coraz bardziej męcząca.

Ciągle wracam do tego samego punktu…

Możę to juz czas aby przestać uciekać ,zrzucić porcelanową maske i zawrócić…

Zignorować wszystkie znaki,drogi?

Wrócić do początku historii i zacząć wszystko na nowo. Tylko inaczej……

Wyrzucam złoty klucz i zawracam.